Aby ocenić zaloguj się lub zarejestrujX
Przygotowania i promocja „Man of the woods”
Po zapowiedzi-manifeście, który Justin Timberlake opublikował jako wizytówkę swojej nowej płyty, można było spodziewać się wszystkiego. Ale nie tego.
Utwór, który swoją premierę miał 5 stycznia o północy, czasu nowojorskiego, bardzo kontrastuje ze scenerią i klimatem z zapowiedzi albumu. „Filthy” to futurystyczna popowo-elektroniczna produkcja, dla której teledysk wyreżyserował Mark Romanka. Stylizowany w nim na Steve’a Jobsa, Timberlake animuje tańczącego robota podczas konferencji w Kuala Lumpur w 2028 r.
„Ucieczka do lasu” w poszukiwaniu brzmienia?
Nowy album jest najambitniejszym w karierze Timbelake’a pod względem brzmieniowym, jak i tekstowym. Jak mówi sam artysta bezpośrednia inspiracją była dla niego jego najbliższa rodzina – żona i syn. Była nią również jego osobista droga – z rodzinnego Memphis, do miejsca, w którym jest teraz.
Co jeszcze znajdzie się w nowym albumie?
Kilka godzin po ukazaniu się teledysku, artysta opublikował na sowim Instagramie tracklistę swojego nadchodzącego albumu.
Nad swoją nową płytą piosenkarz pracował między innymi z Alicią Keys, Chrisem Stapletonem i Pharrellem Williamsem. Z informacji, które uzyskał magazyn „Variety”, Justin Timberlake do premiery „Man of the woods” planuje zaprezentować jeszcze cztery single. Każdy z utworów będzie miał swój, oddzielny teledysk. Za zdjęcie okładkowe odpowiada Ryan McGinley.
Dwa dni po premierze nowego albumu (4 lutego), Justin Timberlake wystąpi jako główna gwiazda podczas Super Bowl LII Halftime Show.