Rihanna na pewno nie spodziewała się, że rodzinne święta Bożego Narodzenia, skończą się okropną tragedią.
Do dramatu doszło, kiedy chłopak nocą wracał do domu. Na przedmieściu Bridgetown, stolicy karaibskiej wyspy, nieznany sprawca kilkakrotnie wystrzelił w jego kierunku .
O tej smutnej wiadomości poinformowała fanów na swoim Instagramie sama wokalistka. Towarzyszyły jej zdjęcia zrobione wspólnie z kuzynem. Możemy tam przeczytać bardzo wzruszający wpis.
Spoczywaj w pokoju kuzynie… nie mogę uwierzyć, że zaledwie wczoraj trzymałam cię w moich ramionach! Nigdy bym nie przypuszczała, że to ostatni raz czuję ciepło Twojego ciała!!! Zawsze będę cię kochać bracie!
Swoje słowa opatrzyła hasztagiem #endgunviolence.
W USA ciągle toczy się debata o prawie do posiadania broni.
Kuzyn Rihanny, Tavon miał zaledwie 21 lat.
